– Na wyższych szczeblach zapanowała panika inspirowana przez samą Prokuraturę Generalną. To strach przed tym, że po latach trzeba będzie stanąć przed obliczem sądu i prowadzić własne sprawy, a nie tylko nadzorować cudze. To obawa przed zniesieniem dobrostanu, w którym duża część prokuratorów nie dźwigała na co dzień odpowiedzialności. Prokuratorzy powinni zrozumieć, że jeśli w lipcu 2015 r. zacznie obowiązywać znowelizowany k.p.k., wówczas nie będzie możliwości tymi samymi rękami co teraz wykonania dwukrotnie większej pracy. Ta praca musi zostać równomiernie podzielona między wszystkich. Bo dziś 99,5 proc. postępowań dźwigają na swoich barkach mrówki z rejonów – powiedział szef ZZP i PP RP na łamach dzisiejszego Dziennika Gazety Prawnej. Poniżej publikujemy cały tekst.

 

 

Artykuł Gazeta Prawna 2014-10-15

Podziel się newsem: